Ta sesja została wylicytowana w styczniu w aukcji charytatywnej na Allegro, a pieniądze zasiliły konto WOŚP podczas zbiórki w roku 2020.

Sama sesja odbyła się późnym latem, bo jak wiadomo, wiosna była dość ciężka dla wszystkich ze względu na COVID i różne obostrzenia. Miejsce do zdjęć wybrała rodzinka – i było to miejsce, którego nie znałam, a które pozwoliło na zrobienie różnorodnych kadrów praktycznie bez obecności osób trzecich.

W zasadzie zrobiliśmy sobie krótki spacer, a później rodzice zajęli się zabawą z dziećmi. Ja natomiast próbowałam złapać i trochę zabawy, i trochę ujęć portretowych. Taka forma sesji jest moją ulubioną, bo dzieci mają dużo frajdy, a i rodzicom dużo łatwiej się rozluźnić.